Wpadka!

Kszoczanka

Napewno chociaż raz przeżyliście największy swój przypał Smile

Podziel się nim z nami Smile

Tomek-Tomi

Jak teraz o tmy pomyśle to si śmieje, ale to takie zabawne nie było, a więc.
Pewnego pęknego dnia (albo brzydkiego, nie pamiętam) odpisywałem zadanko z matmy w szkole. Przy całej klasie, podczas przerwy w pewnym momęcie zauważyłem że wokół mnie zapanowała cisza i wszyscy się na mnie patrzą powiedziałem "Co się tak gapicie" Podniosłem głowe a przede mną stały.... nauczycielka... Na szczęście wszystko skończyło się ok Very Happy

Artur13

Ładnie Tomuś. A moja wpadka??? hm??????
To było na wycieczce w Malborku. Przerąbałem sobie u chłopaków bo chciało mi się spać. Oni tak gadali że nie mogłem zasnąć,. No poszedłem po nauczycielkę a ona ich schrzaniła. A chłopacy byli źli. Ale teraz żałuję tego co zrobiłe.

Tomek-Tomi

Pamiętam to Wink

Kszoczanka

Chodziłam do 1 klasy gimnazjum. Zorganizowałam Sylwester u siebie w domu który miał byc BEZ alkoholu bo przecież 14 lat to jeszcze nie wiek na to by się spijać Jednak Kasia i jej genialne pomysły nie pozwoliły na to by Sylwester był bez alkoholu! Było nas trzy ( super sprawa haha ) Złożyłyśmy sie po pare złotych i co? Pewnie ! Poszłyśmy kupić sobie prostaki Po jednym na łebek. Wypiłyśmy jeden i postanowiłyśmy wyjść na dwór zostawiając butelki na widoku. Dzwoni mama na telefon i karze szybko wrócić do domu. Wiadomo było co się kroi. Mama znalazła alkohol którego nie zabrała tylko nam kazała dopić ! Wszystkie trzy naj*** jak bombowce poszłyśmy spać Marlena położyła się na łóżku na którym zwymiotowała mi w pościel Tragedia ! Nigdy więcej z nią imprez ! Confused

Rentgen · Wysłany: 18:57, 06 Marzec 2006 Temat postu:

Ja dzis mialem akurat wpadke jak wracalem z anglika Wink

. Lekcja skonczyla sie troche wczesniej. Wyszedlem ze szkoly i czekalem az tata przyjedzie (na lekcje dojezdzam samochodem ;] ). Zobaczylem ze podjezdza samochod i sie zatrzymuje wiec wsiadlem bo wygladal identycznie jak samochod mojego taty . Gdy otworzylem drzwi okazalo sie ze to jakas obca osoba Embarassed

. Na dworze bylo ciemno wiec nie zobaczylem kto siedzi za kierownica i sie pomylilem ;].

Ogame9494 · Wysłany: 17:53, 09 Marzec 2006 Temat postu:

O lOLLOLOLLOLOLOL Razz

. I co puźniej powiedziałeś jak sie pomyliłeś ?? pewnie ten ktoś już na policje zaczynał dzwonić Very Happy

.

F.K. · Wysłany: 18:46, 09 Marzec 2006 Temat postu:

Lol

Mi się ciągle jakieś wpadki zdażają Very Happy

Na przykład dzisiaj jechałam windą do domu, z włączonym na fula odtwarzaczem, akurat leciała jakas piosenka Green Day [chyba whatsername ale nie jestem pewna Very Happy

] no to ja sobie nucić zaczełam, przynajmniej tak mi sie zdawało Very Happy

A więc jak już mowilam, spiewałam, [baa xD Ja wyłam xD] troszke głośno xD A na 7 piętrze czekał na windę jakiś taki koleś xD I on sie z czegoś bardzo śmiał xD A ja nie wiedziałam z czego xD Poszłam, do domu, spytałam sie starego czy nie wie, czy coś dzisiaj w wiadomościach śmiesznego czasem Pan Prezydent Kaczor nie powiedział, w odpowiedzi usłyszałam :
"Nie oglądałem wiadomości, ale słyszałem jak wyłaś piosenke Green Day'ów w windzie Very Happy

Głośniej sie nie dało ? "
A ja lol... Wychodzi na to że wyłam na cały blok, a koleś śmiał sie ze mnie... Very Happy

Masakra xD

Ogame9494 · Wysłany: 19:56, 09 Marzec 2006 Temat postu:

ehehhehe . Mocne. Razz

.

Rentgen · Wysłany: 20:48, 09 Marzec 2006 Temat postu:

Tomek-Tomi · Wysłany: 13:41, 10 Marzec 2006 Temat postu:

He he nie wiem co bym zrobił Razz

Chyba bym uciekł, cały czerwony ze wstydu Razz

Cerbinka · Wysłany: 16:11, 10 Marzec 2006 Temat postu:

Dobrze, że ciemno było Razz

Ja miałam taki sen, że kiedyś tak podobnie zrobiłąm ,ale naszczęscie to tylko sen Razz

Amy · Wysłany: 16:56, 10 Marzec 2006 Temat postu:

Krzyknęłam "kur**" dokładnie w momencie kiedy nauczycielka weszła do klasy Laughing

I dostałam uwagę xD Może Kasia mi coś powyciąga? Razz

AdaMotylek · Wysłany: 18:51, 10 Marzec 2006 Temat postu:

nie mialam wpadki chyba Razz

Spazi · Wysłany: 19:16, 10 Marzec 2006 Temat postu:

Hmmm... niedawno na plaży... brzeg morza był zamarźnięty (taka lekka górka to była która zjeżdża do morza Razz

). Szłam z moimi znajomymi i zaczęłam się po tym ślizgać Very Happy

a potem skakać ... wszyscy mówią " uważaj bo się wywalisz ".. oczywiście ja zawsze mądrzejsza : " Niee... tam ". I dalej .. wzięłam rozbieg i skoczyłam na ten lód jak łatwo przewidzieć wywaliłam się i zaczęłam zsuwać się do morza. Na szczęście zaczęli mnie łapać Razz

i zmoczyły mi się tylko buty Smile

. Potem przez następne dwa dni mieliśmy z tego beke Very Happy

Paulex · Wysłany: 19:58, 10 Marzec 2006 Temat postu:

amy napewno się wiele znajdzie:p

Amy · Wysłany: 15:39, 11 Marzec 2006 Temat postu:

Przemek · Wysłany: 12:52, 15 Marzec 2006 Temat postu:

Ja mialem gdy powiedzialem cos brzydkiego do kolegi (bardzo brzydkiego) a za mna szla mala z pierwszej klasy i na pewno slyszala!!! Bylo to w piatek wiec przez cala niedziele i sobote glowilem sie co bedzie w poniedzialek. Na szczescie chyba zapomniala komus powiedziec!!!

rzemyczek · Wysłany: 19:46, 19 Marzec 2006 Temat postu:

Było lato,wakacje,piękny słoneczny dzień. Mieliśmy całą rodzinką jechać do babci [rodzice+ja]. I rodzice chcieli mi wziąść rolki że jak mi się będzie nudzić to se pojeżdże. No a mi się nie chciało i mówiłam żeby nie brali ale i tak wzięli [przynajmniej mam na kogo zwalać to co się stało Cool

].
No i w końcu zaczęło mi się już nudzić i poszłam z kuzynką na drogę sobie pojeździć. Było to na wsi, więc wiadomo na drodze były jakieś kamienie i słoma czy coś takiego. No i ja oczywiście jadę pierwsza. Mama akurat stała niedaleko i patrzyła. Umiem jeździć na rolkach ale zjeżdżając wjechałam w jakieś kamienie i resztki tego siana tak że wyglebałam do tyłu na nadgarski. Leże na tym asfalcie i się nie ruszam bo mnie wszystko boli, mama się drze czy wzywać karetkę ja już na przemian płacze i śmieje się. No a później jakoś się zebrałam ale te holerne nadgarski mnie bolały, więc za 3 dni poszłam na prześwietlenie i okazało się że mam 2 złamane Shocked

. Akurat za niecały tydzieć miało być rozpoczęcie roku szkolnego i to w nowej szkole a ja jak debil pójdę z 2 rękami w gipsie ... No ale jakoś to było. Kupiłam sobie białą bluzkę z długim rękawem i jakoś udawałam że mam tylko jedną ręke w gipsie Laughing

.

Groch · Wysłany: 19:56, 19 Marzec 2006 Temat postu:

Ja na samym początku roku szkolnego.Moja pierwsza lekcja historii w nowym gimnazjum.Pani jeszcze nie było w sali , ja kłóciłem się z koleżanką o krzesło.W końcu zostawiłem ją w spokoju i poszedłem do swojej ławki.Ona siedziała w pierwszej ławce , ja w ostatniej w przeciwnym kącie sali.Ona zaczęła opowiadać wszystkim o swoim chłopaku.Dla mnie to było troche śmieszne.Zacząłem drzeć się na całą klasę jaka to ona nie jest i niech sobie idzie do swojego Gumisia , żeby jej...I weszła pani Laughing

Dostałem mały ochrzan , potem kazała mi przynieść kilka krzeseł do klasy.Na szczęście nic więcej się nie stało.

Ledzia · Wysłany: 19:41, 20 Marzec 2006 Temat postu:

Heh przypomniała mi się sytuacja z pierwszej klasy podstawówki Very Happy

Pierwsza wycieczka klasowa. Pojechaliśmy z klasą do jakiegoś lasu, żeby tam spędzić dzień na łonie natury Razz

W pewnym momencie pani powiedziała, żebyśmy pobawili się w chowanego... No to ja wypatrzyłam sobie idealne drzewo do kryjówki i zaczęłam biec w jego stronę. Oczywiście chciałam sobie skrócić drogę do tego drzewa [jeszcze by mi ktoś zabrał miejsce 'schronu' Very Happy

] i zmiast naokoło postanowiłam pobiec naprzód nie zwarzając na wielką dziurę, która znajdowała się na środku tej trasy... Pomyślałam, że z pewnością dam rade to przeskoczyć... ale niestety- nie dałam rady Razz

Wpadłam w sam środek tej dziury Razz

Ktoś by mógł pomyślić, że to świetna miejsce do ukrycia, ale ehh... tam było mnóstwo pokrzyw! Tak więc ja z wielkim rykiem zaczęłam wychodzić z tego dołu, cała w bąblach Smile

Ja płakałam, a nikt nie wiedział o co mi chodzi :] Zrobiłam sobie niezłą siare już na samym początku mojej edukacji w szkole Razz

Pomimo tego, że minęło tyle czasu wiele osób mi do dzisiaj to wypomina Smile

F.K. · Wysłany: 8:02, 21 Marzec 2006 Temat postu:

lol

W pokrzywy ? Nie no, pewnie bolało... Very Happy

Mój kolega sie kiedyś chciał popisać, biegł, też myslał że przeskoczy ale mu sie nie udało Razz

I miał ręce i nogi cale w bąblach Very Happy

Rentgen · Wysłany: 11:53, 21 Marzec 2006 Temat postu:

Dzis w szkole lekcji nie bylo bo dzien wiosny jest czy cos i konkurs byl. Ja oczywiscie udzialu nie bralem wiec sobie z dwoma kolegami gadalem. Gadalismy o takiej grze Godfather ktora ma za pare dni wyjsc a moj kolega sciagnal i rozmowa przebiegala tak:

Kolega 1: CZyli w tej grze to mozna pistolet do lba przystawic, wylac na przeciwnika goracy olej tak jak w Punisher co nie?
Kolega 2 (zaspany byl i zapomnial o czym gadalismy): Ale o czym ty mowisz?
Ja (na sali byla cisza i sie wydarlem troche glosno): Przeciez on o Godfather mowi!!!

Potem sie wszyscy jakos dziwnie na mnie patrzyli Wink

F.K. · Wysłany: 15:23, 23 Marzec 2006 Temat postu:

Oczywiście nie byłabym sobą jakbym dzisiaj czegoś nie zmalowała Very Happy

A więc zdarzyło się to po lekcjach, siedziałam z koleżanką, obok huśtawek przy których mieszka nasz kolega i gadałyśmy ^^ troche nam odwalało^^ No i w pewnym momencie jak widze z daleka jakiegos faceta, który ma czapke taką ze po środku jest czerwone, a po bokach kremowe, nie wytrzymalam i sie wydarłam: "PAULINA! Ten facet ma KOGUTA!" [chodzil0o mi o to ze koguty mają takie jakby czerwone na czubku głowy, a w krzyku nie zdążyłam tego sprecyzowac Very Happy

]. Wydarłam sie, jak już wspominałam na calą ulice, a ten facet mi takie spojrzenie zabojcze rzucił... Pózniej szedł kolo mnie i Pauliny, i sie okazało ze to jest tata tego naszego kolegi Very Happy

Masakra ;D
Albo dzisiaj bez skapowo usnelam na polskim Very Happy

Polski był pierwszy, a ja, wiadomo, nie wyspana, ostatnio sypiam coraz mniej... Na szczescie babka sie nie skapła bo mnie qmpel w porę w krzeslo kopnął Very Happy

Paulex · Wysłany: 19:33, 24 Marzec 2006 Temat postu:

Poprostu ja i cerbinka to jesteśmy nie do przebicia. Żeby w ciągu godziny załapać 4 zgasy to trzeba być nami.
1. Poszłyśmy do Avanti (pizzeri) i już zaczynami siadać przy stoliku a tu nagle babka mówi że wszystkie stoliki są zarezerwowane. No to my tak myślimy czy idizemy czy siadamy przy stolikach dla palaczy. No i tak stoimy i stoimy i wszyscy naokoło się na nas dziwnie patrzą. To szybko wybiegamy z pizzeri.
2.Idziemy i mówie cerbince jak ktoś zrobił i wydałam z siebie dziwny głos i w taki śmiech na całą ulice. A tu patrze idzie za mną jakiś koleś i już śmieje.
3. Idziemy więc do innej pizzeri i zamawiamy małą pizze. Patrzymy jak babka wyciąga naszą pizze z piekarnika. Nie wiedziałyśmy że MAŁA to taka mniejsza od połowy talerza! I tak siedzimy i jemy i te babki się z nas śmiały i cały czas gapiły. Nie mówie już nawet że ludzie którzy wchodzili gapili się jak na idiotki a najgorsze jest to że my nie wiedziałyśmy dlaczego tak się gapią!
4.Jedna z babek w pizzeri okazała się cerbinki rodziców znajomą.
Tak więc skończyło się piątkowe popołudnie! No ja się już do ludzie bałam odzywać bo co chwile jakiś zgas miałam!aaa! Poszłyśmy jeszcze potem do biblioteki po Romea i Julie i babka się pyta cerbinki: co chciałyście dziewczynki? a cerbinka: A książke chcę wypożyczyć. Tak samo ja kiedyś ide do pasmanteri po sznurówki i babka się pyta: A do czego te sznórówki A ja na to że do butów. Jakoś to było dla mnie oczywiste że sznurówki sa do butów więc tak jej odpowiedziałam.