LoL... A mi sie dzisiaj przypomnialo jak wrabialam organiste/koscielnego[nie wiem co za roznica to jets]....
On jest stary i ślepy zdeczka ale pracuje, i ja wchodze do klatki schodowej od domu i on tez [niósł programy rekolekcyjne..] wsiadamy do windy, i taki dialog
Kościelny:Jak minął dzień ?
Ja: Nawet dobrze.
K: A jak w szkole ?
J: Tez dobrze.
K: A to już po maturze czy przed ? [przypominam ze on slepy jest!]
J:[juz se jaja robie centralnie...] Już po..
K: Liceum czy studia?
J: Studia. [<lol2>]
K: A jaki kierunek ? [wyraznie byl zainteresowany.. ]
J: Psychologia kliniczna.
K: Ahaaa [to zabrzmialo tak jakby zaraz sie mial zapytac co to jest..]
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach