Wszystko Harry'm Potterem?

no name man

Nastały czasy Harry'ego Pottera. Co to oznacza? To, że innym, może nawet bardziej utalentowanym, wschodzącym autorom ciężej będzie zacząć? Może, ale najgorsze są stereotypy w tym przypadku. Stereotyp to jak wiadomo pewien wzór stworzony przez ludzi. Czyli na przykład "Polityk to sztywna osoba, która..." kiedy nie wszyscy politycy muszą być sztywni.

Tak samo jest z Harry'm Potterem. Kiedy skończyłem czytać pierwszy tom serii "Kruczy dwór" (czyt. "Kruczy dwór" Geofferey Hountingtton), zobaczyłem w piśmie "Fantastyka" pewną opinię na temat tej książki.
Wyczytałem, że historia jest schematyczna i przewidywalna, (szczególnie kiedy zna się już zakończenie!) ale najgorszą rzeczą w tym tekście było porównanie do Harry'ego Pottera! A każdy kto przeczytał książkę, wie że to bzdura. Harry Potter żyje w magicznym świecie, chodzi do szkoły i czaruje różdżką. Devon to też czarodziej, lecz na całkiem innych zasadach. Mocy może użyć tylko w sytuacjach kiedy tego potrzebuje, bynajmniej w sytuacji kiedy chce popisać się przed koleżanką. Na świecie jest pełno czarodziejów, ale nie ma szkoły, są Opiekunowie, czardzieje żyjący setki lat, uczący młodych "czarujących". Jedyne podobieństwo to magia, no i nazwa pewnego spotkania czarodziejów, w KD (Kruczy Dwór) to spotkanie nazywa się Witengamot (z ewentualną różnicą liter), a w HP sąd nazywał się Wizengamont. Ale to spotkanie było w drugiej części KD, więc przed pojawieniem się tekstu w "fantastyce". A warto wiedzieć, że Harry nie jest pierwszą osobą, która nosiła pelerynę-niewidkę, używała różdki i o wielu rzaczach nie wspomnę. Za niedługo osądzą Sierotkę Marysię o plagiat, bo jest SIEROTĄ!

A tak się składa, że HP też coś mi przypomina. Pewną historię o Davidzie, pod tytułem "Upiorna Szkoła". Nie wiem czy mogę wam zdradzić zakończenie, ale jak przeczytacie to zobaczycie podobieństwo.
A możliwość plagiatu przez ANTONY'ego HOROVITZA (autor US) jest niemożliwa, bo napisał tę historię w latach 80.

PS. Można by też posądzić Klausa Baudelaire'a (z Serii Niefortunnych Zdarzeń"), o to, że nosi okulary, ma czarne włosy, no i jest sierotą.

Tomek-Tomi

Rzeczywiście istnieje wiele podobieństw pomiędzy Harrym Potterem a innymi
książkami. Mi Ron przypomina Sama z Władcy Pierścieni.
Jest jednak "coś takiego" w książkach Rowling że tyle osób się nimi zachwyca. "Coś" czego nie było w książkach z których ona brała pomysły...

no name man

Może złamanie kanonu? Każdy chce czytać o kimś kto pozornie jest bardziej "uzdolniony", a jednak nie jest mu łatwo, tak jak nam! Czyli jakby on ma takie przygody jak inny, czego brakuje w baśniach.

F.K.

Uh....
Wiem ze Cie to boli, ale nie przezywaj tak...
Świat jest strasnzy, ludzie teraz robią wiele dla kasy, myslisz ze temu facetowi zaplacili by wiecej, jakby napisal ze ta książka jest super ?

Poza tym, ludzie odrzucają to, czego nie znają...
To, co sławniejsze, jest rzekomo lepsze...

Czas się przyzwyczaić...

Przemek

Oczywiście.
Dementorz są paskudnie zrżnięci z Władcy Pierścieni. Tylko że w Władcy Pierścieni nazywali się Czarni Jeźdźcy.

Kryśka

meh zakończenie słabe